Hipokryzja charytatywności. Żebraku, idź stąd!

Hipokryzja charytatywności. Żebraku, idź stąd!

Na widok ślicznego chłopca o wielkich, brązowych oczach nie powinno się czuć odrazy, prawda? A jednak. Wszystko się zmienia, gdy dziecko w ręce dzierży pojemnik po jogurcie i krąży po tramwaju, prosząc o jałmużnę pod czujnym okiem matki, królowej żebrania. Ach, ci...