-
Fabryka życia #8 – Ostatnia zimowa walka – dzień dobry, wiosno!
Miniony tydzień był dla mnie ciężką batalią. Uzbrojona w prawo autorskie i dopingowana przez Sikorę, prowadziłam negocjacje z wydawnictwem z Gdyni. Niedzielna siłownia wyszła mi jednak bokiem. O wiele łatwiej walczyć o swoje…
-
Fabryka życia #1 – Jesień w Dolinie Muminków, czyli…
odległość ratuje i zabija, Warszawa to Chwila, no a ja jestem kupą, bo zapomniałam o urodzinach przyjaciółki
-
Szczepan Twardoch – Wieloryby i ćmy
Polacy często zapominają, że nawet, jeśli ktoś śmiga lśniącym merolem, jest pokazywany w telewizji, a napisane przez niego książki sprzedają się w tysiącach egzemplarzy, to wciąż osoba ta pozostaje człowiekiem. Stąd pewnie po…