Po co mi to? O czym mam pisać? Jaki jest sens prowadzenia bloga? Możesz mi nie wierzyć, ale przez pięć lat istnienia Fabryki dygresji oraz około dziesięć lat pisania różnych blogów nie zwątpiłam ani razu. Bywały słabsze momenty, kiedy posty po prostu się nie pojawiały, ale wkrótce wracałam do formy, bo w życiu liczą się dla mnie tak naprawdę tylko dwie rzeczy. Pisanie i ludzie, a blog idealnie łączy te właśnie pasje.
Pisać po prostu lubię, ale ponieważ wierzę w utylitarystyczny charakter twórczości literackiej, pisanie dla siebie byłoby bez sensu. Ludzie są dla mnie zaś największą inspiracją. Uwielbiam ich obserwować i nawiązywać nowe, ciekawe znajomości. Czy jest coś przyjemniejszego niż wymiana refleksji na temat pisania, wspólne próby osiągania celów, wzajemna pomoc?
Bez Was, czyli osób, które odwiedzają Fabrykę dygresji, brakowałoby mi bodźców nie tylko do pisania, ale nawet do wstawania codziennie rano. To prawda, że czasem mam dosyć, kiedy skrzynka mailowa okazuje się być zawalona nie tylko SPAM-em, ale też wiadomościami od nieznajomych, którzy proszą o opinię swojego tekstu, pomoc w promowaniu książki, pomysł na zakończenie wątku. Trzeba odpisać i bywa, że zadanie to mnie przerasta. Nie jestem tak naprawdę żadnym specjalistą. Pracuję w wydawnictwie, studiowałam filologię polską, napisałam i opublikowałam swoją książkę, ale przede wszystkim jestem pasjonatem, który stara się być najlepszy w tym, co robi. I niewiele więcej.
Dzięki Wam sporo się nauczyłam. Przede wszystkim tego, że sukces innej osoby bywa często tak samo satysfakcjonujący, jak własny, jeżeli dołożyło się do niego jakąś cegiełkę. Wasze uwagi odnośnie mojej pisaniny zawsze brałam sobie bardzo do serca. Starałam się nie popełniać drugi raz tego samego błędu. Zauważyłam, jak wielką wagę ma słowo pisane i że czasami lepiej faktycznie pomyśleć, zanim się coś napisze. Albo, co gorsza, opublikuje.
Nie chcę Was zanudzać moimi osiągnięciami. Na szczęście nie ma ich dużo, uff. Mam skromny profil na Facebooku
oraz Instagramie, ledwo 20 osób w newsletterze – ale newsletter mam i bardzo się z tego cieszę. Za bardzo nie umiem się nim posługiwać, ale przynajmniej mogę Wam przesłać informacje o kolejnych odcinkach kursu Bohater prawdziwy. W zeszłym roku przeniosłam Fabrykę na prywatną domenę i z tego powodu również odczuwam pewną satysfakcję. A niebawem obejmuję pierwszy patronat medialny nad książką Magdaleny Pioruńskiej pt. Twierdza Kimerydu. Kiedyś może dorobię się profesjonalnego logo, acz na razie uczę się co najwyżej obsługi ustawiania reklam na fejsie i zajmuje mi to sporo czasu. Póki co zapraszam Was też do mojej grupy dla kobiet aktywnych literacko i publicystycznie – Kobiety Piszą. Fajnie jest, można się pochwalić swoją twórczością i dowiedzieć kilku ciekawostek, więc wbijajcie.
A ponieważ odczuwam głód nieustannego rozwijania się, proszę Was o dalszą pomoc. Wypełnijcie tę ankietę. Odpowiedzcie na pytania. Dajcie poznać się bliżej i powiedzcie mi, co robić, byśmy wspólnie stawali się lepszymi w tym, co nas łączy – w pogłębianiu pasji do literatury oraz czynieniu życia ciekawszym.
Dlaczego warto to zrobić?
Ponieważ spośród wszystkich ankietowanych generator wylosuje jedną osobę, która otrzyma pakiet 3 książek. Tytuły ujawnię wkrótce. Ankieta rusza teraz, a na Wasze odpowiedzi czekam przez 2 najbliższe tygodnie. Do dzieła!
Hej, gratuluję, pięć lat to kawał czasu. 🙂 Życzę Ci kolejnych pięciu i jeszcze więcej oraz realizacji tych celów, które sobie w blogowaniu postawisz. Ankietę własnie wypełniłam, mam nadzieję, że pomoże Ci w doskonaleniu swojego miejsca w sieci. 🙂
Bardzo Ci dziękuję!!!