1. Kochałam cię.
2. Kochałam cię tak bardzo, że byłeś moją pierwszą myślą z rana po otwarciu powiek. Myślałam o tobie, kiedy szłam się z tobą zobaczyć, a gdy odchodziłeś, zastanawiałam się, kiedy znowu wrócisz. Myślałam o twoich ramionach, gdy zasypiałam i wspominałam tamtą noc w tamtym mieście, które należało wówczas tylko do nas. I teraz czasem, tak jak wtedy bez ustanku, wciąż mi się śnisz.
3. Czy mógłbyś przestać mi się śnić? Są dni, kiedy spluwam cię razem z pianą od pasty do zębów do zlewu i jakoś się trzymam, ale są dni, kiedy pojawiasz się we mnie niczym kamień nerkowy. Mam wtedy ochotę wbić sobie łyżeczkę w brzuch i dłubać, dłubać, póki cię nie wyciągnę. Nie robię tego tylko dlatego, że wiem, iż cię tam nie ma.
4. W istocie nigdy cię tak naprawdę nie było, gdy naprawdę cię potrzebowałam.
5. To, co mi zrobiłeś, bardzo mnie boli. Nawet teraz, po tylu latach. Boli tak bardzo, że nie zastanawiam się, kiedy przestanie, bo wiem, że nigdy.
6. Nigdy nie zapomnę o tym, co mi zrobiłaś.
7. Ta krzywda, której jesteś autorką, wyryła się w moim sercu jak rozżarzona pieczęć, jaką znakowało się w średniowieczu złodziei. Ale wiesz co? To ty jesteś moralnym przestępcą, nie ja.
8. Zachowałaś się wtedy jak skrzyżowanie zidiociałej bździągwy z tępą dzidą. Bo zwierząt, świnek, krówek i ropuch nie będę obrażać, mają więcej klasy niż ty.
9. Kiedy wreszcie zrozumiesz, jak bardzo mnie skrzywdziłaś, możesz tego nie udźwignąć. Mam nadzieję, że będziesz mieć wtedy wsparcie inny ludzi. Ja, z twojego powodu, musiałam radzić sobie sama.
10. Żałuję, że nie miałam w sobie odwagi, by powiedzieć ci to wszystko wcześniej.
11. Żałuję, że dałam się tobie skrzywdzić.
12. Żałuję, że nikt mnie przed tobą nie uchronił.
13. Żałuję, że nie potrafiłam odróżnić, co jest kłamstwem, a co prawdą.
14. Powinnam była postąpić inaczej, bym sama mogła się przed tobą ochronić, bo przecież byłam głucha na to, co mówili mi o tobie inni ludzie. Byłam ślepa. Dałam się tobie oczarować. Ale to wszystko już przeszłość. To już się wydarzyło i rozpamiętywanie tych złych chwil nie pomoże. W tamtym momencie postąpiłam najlepiej, jak potrafiłam.
15. Wykorzystałaś moją dobroć i szlachetność, moje współczucie i zaufanie, mój temperament. Wzięłaś najlepsze moje cechy i je zbałamuciłaś, by osiągnąć własne cele. To haniebne. Tak jak ludzie, z którymi miałaś wcześniej do czynienia, i przez których tak postępujesz.
16. W gruncie rzeczy dalej ci współczuję, ale teraz robię to z daleka.
17. Mam nadzieję, że już nigdy się nie spotkamy.
18. Dopilnuję, byśmy już nigdy się nie spotkały. Nawet, gdy będziesz do mnie pisać, dzwonić, próbować się ze mną kontaktować przez innych znajomych. Mam prawo nie mieć z tobą nic wspólnego.
19. To, że łączą nas biologiczne więzi, nie oznacza, że muszę być twoją marionetką.
- To, że byliśmy tak blisko, nie oznacza, że muszę ci dawać w nieskończoność kolejne szanse.
- Wierzę, że wszystkie inne osoby, które spotkasz na swojej drodze, od razu cię rozczytają i nie dasz rady ich skrzywdzić.
- Nie życzę ci źle. W końcu postępujesz tak paskudnie z innymi ludźmi, bo sam nie jesteś w stanie ze sobą wytrzymać.
- Nie muszę bez przerwy rozpamiętywać tego, co mi zrobiłeś, bo zwierzyłam się przyjaciołom. Zaufałam specjaliście. Pozwoliłam sobie przyjąć pomoc i otrzymałam ją, choć nie było to łatwe.
- Zło, które mi wyrządziłeś, przekuwam w dobro.
- Dzięki temu, co się między nami wydarzyło, stałam się mądrzejsza.
- A tak w ogóle, to fuck you.
- Bardzo źle, że ze mną zadarłaś, bo jestem poczytną blogerką. No niekorzystnie wypadniesz w tych wszystkich wpisach. Ale wiesz, będziesz tylko przykładowym nonamem. Lekcją, dzięki której ludzie nauczą się, jak nie postępować, by nikogo nie zranić i żyć w zgodzie z sobą. A mogłaś być zacną bohaterką.
- Straciłaś swoją szansę, hasta la vista, bejbe.
- Mówiłaś różne rzeczy na mój temat, które sprawiały, że chciałam się pochlastać. Zaczynałam widzieć się jako brzydką, głupią, nie nadającą się do niczego ofermę. Tylko dlatego, że mówiłaś to pod moim adresem z takim przekonaniem, a przecież tak naprawdę mówiłaś o sobie.
- Gdybym wcześniej to zrozumiała, odeszłabym prędzej, bo wolność od ciebie to błogosławieństwo.
- Jest mi bez ciebie lepiej.
- Jest mi bez ciebie wręcz zajebiście.
- Od kiedy nie ma cię w moim życiu, wreszcie czuję radość. Odkrywam siebie, zakochuję się w sobie, rozwijam się.
- Od kiedy odszedłeś, rozwijam się jak najpiękniejszy kwiat lotosu o tysiącu płatków. Wreszcie kwitnę.
- Ten fragment mojej podróży z tobą nie był czasem straconym. Choć tyle razy chciałaś mnie zepchnąć w przepaść, przetrwałam. Teraz idę dalej, sama, ale z czekanem, rakami i w ciepłej bluzie. Wreszcie zdobywam szczyty, bo nie stanowisz mojego obciążenia, bo nie odpuszczam przez ciebie tuż przed zdobyciem góry.
- Jestem nawet skłonna ci za to wszystko podziękować.
- Mój świat jest teraz dużo piękniejszy, a ja gram w moim życiu wreszcie pierwsze skrzypce.
- I może na to nie zasłużyłaś, ale to już czas. Najwyższy czas, by powiedzieć ci to, co pewnie nie mieści ci się w głowie, ani nawet w sercu. Ale czuję, że to prawda. Nie muszę ci tego mówić na głos, nie mam potrzeby cię o tym osobiście informować, nie musisz sobie zdawać z tego sprawy. Ale tak między nami, na użytek mojej rozwijającej się duszy… Wybaczam ci.
- I wybaczam też sobie.
- Życzę ci wszystkiego najlepszego.
Czujesz podobnie? Udostępnij albo okaż sympatię, lubiąc mój fanpage.
Ciekawa też jestem, które punkty najbardziej pasują do Ciebie? Daj znać w komentarzu.
Tobie również naturalnie życzę wszystkiego najlepszego, a do tego odwagi i mądrości!
Trzymaj się!
Twoja
PS
Zdjęcia na legalu z PEXELA od Poliny!
PS 2
Czasem w notce posługuję się formą żeńską, a czasem męską, gdy piszę w trzeciej osobie. W drugiej osobie nie ma takiego problemu, ale zrobiłam mixa. Bo wiesz, dusza nie ma płci.
Taka operacja na otwartym sercu na pewno boli, ale wierzę, że może działać cuda.
Coś pięknego. To brzmi jak takie rozprawienie się z przeszłością, rozprawienie się z wewnętrznym bólem. Zwłaszcza mi zapadła w pamięć 11 „Żałuję że dałam się Tobie skrzywdzić”.
Punkt 38.uważam za najważniejszy. Warto dążyć, by dojść do niego jak najszybciej.
A masz jakąś poradę, w jaki sposób przebyć szybko tak długą wędrówkę? 😀
Czytałam ze łzami w oczach
Mam nadzieję, że dlatego, że się podobało, a nie dlatego, że było takie słabe…? 😉